Postanowiłem podjąć wyzwanie które zaproponował dawno temu Adriano Kuc na swoim blogu, czyli 30-Day WFRP Challenge! Jako miłośnik Warhammer wprost nie mogę się oprzeć, aby choć nie spróbować podołać wyzwaniu ! Zapraszam \m/
Lista
pytań prezentuje się następująco:
- Jak zacząłem grać w Warhammera
- Ulubiona grywalna rasa
- Ulubiona profesja
- Ulubiony kraj w Znanym Świecie
- Ulubiony zestaw kości, kostka
- Ulubione bóstwo
- Ulubiona edycja
- Ulubiony dodatek
- Ulubiona postać, którą grałem
- Ulubiona postać, którą nie grałem
- Najbardziej dziwna, szalona sytuacja jaka przytrfafiła się podczas sesji
- Ulubiona przygoda, którą prowadziłem
- Ulubiony typ labiryntu lub lokacji
- Ulubiona pułapka/zagadka
- Ulubiony Bohater Niezależny
- Ulubiona istota humanoidalna
- Ulubione zwierzę lub potwór
- Ulubiony ożywieniec
- Ulubiona istota eteryczna
- Ulubiony żywiołak
- Ulubiony demon
- Ulubiony stwór Chaosu
- Ulubiony potwór (ogólnie)
- Najmniej ulubiony potwór (ogólnie)
- Moc/Szkoła magii
- Najciekawszy przedmiot magiczny
- Najciekawszy niemagiczny przedmiot
- Postać, którą chciałbym zagrać
- Postać, którą nigdy nie zagram
- Najlepszy mistrz jakiego miałem
I
Jak zacząłem
grać w Warhammera? Odpowiedź jest bardzo prosta: jakoś tak wyszło,
że moim pierwszym RPG był Warhammer. Samymi erpegami zaczałem
jarać się w podstawówce, po przeczytaniu "Smoków Jesiennego
Zmierzchu" Tracy'ego Hickmana i Margaret Weiss. Grupka
awanturników walczących z potworami, zdobywająych magiczne
przedmioty... To było coś. Po krótkim researchu w internecie
dowiedziałem się, że powieść powstała na podstawie Dragonclance
które było settingiem do D&D. Dlaczegóż więc nie D&D
zapytacie? Ano do Warhammera potrzebny był tylko jeden podręcznik i
spodobała mi się facjata zabójcy trolli na okładce. Nakręciłem
brata, żeby razem ze mną przekonał mamę, że jest to całkiem
fajny prezent pod choinkę. Potem wystarczyło dorwać jakichś
kolegów, którym mógłbym poprowadzić sesję. Z niektórymi gram
do teraz, więc chyba nie narzekają na moje prowadzenie.
Drobna uwaga co do wyglądu bloga - popraw te rozjeżdzające się po lewej tytuły notek blgoowych. O ile jeszcze teraz może wyglądać to "dziwnie fajnie", to bardzo szybko zastosowana estetyka popsuje obsługę bloga przez zwykłego użytkownika. :)
OdpowiedzUsuńDzięki za uwagę, poprawię to jak najszybciej ! ;)
OdpowiedzUsuń