czwartek, 26 listopada 2015

30-Day WFRP Challenge#3

Niech Sigmar Was strzeże ! Dziś trzeci już wpis z cyklu 30-Day WFRP Challenge \m/.


Dzisiaj opowiem o mojej ulubionej, warhammerowej profesji. Wybór mam spory i wiele też zależy od edycji. W "pierdycji" bardzo polubiłem inżyniera, no kurcze- to był naprawdę dobry wybór na przykład dla krasnala. Miałeś bombkę na start i całkiem dobre zdolności oraz umiejętności, chociaż nie polecam jej początkującym bo nie raz i nie dwa zdarzyło się, że na pierwszej sesji ktoś niefortunnie trafił takim pociskiem w łepetynę swojego towarzysza broni co zazwyczaj kończyło się stratą PP'ka.

Jeśli zaś chodzi o drugą edycję to tutaj wybór jest już cięższy. Lubię tematyczne profesje takie jak Kozak Kislevski albo Berseker z Norski, lecz największą sympatią darzę Łowcę Nagród. Działa w szarej strefie, często żeby zdobyć informacje o bandziorze na którego poluje musi się wtapiać w otoczenie miejskiego półświatka. Nie ograniczają go żadne cesarskie dekrety, może być brutalny w swoich działaniach, ma szeroką gamę środków które wykorzystuje do osiągnięcia celu. No i ma fajne umki :D. Aktualnie szykuję się do grania w swoją pierwszą kampanię (hell yeah!) i moją postacią jest właśnie ropsmen Borys który para się łapaniem złoczyńców.

Tyle ode mnie Moi Drodzy ! Jutro na blogu zamieszczę dwa wpisy fluffowe. Oba wzięły udział w konkursie Hammertag organizowanym przez Noobirusa z Jaskini Noobirusa oraz Pafnucego z  bloga pafhammer.net . Wziąłem sobie do serca uwagi komentujących i postanowiłem poprawić nieco zwycięską pracę pt. " Ghraz Andgrimm". Do jutra!